wrz 29 2004

Anioły...


Komentarze: 1

" Nie spiesz sie, nie musisz się uśmiechać na trzy cztery. Czas jest Twój i ten wycinek świata należy tylko do Ciebie. Przyjaciele czekają obok. Wszyscy aniolowie, których Bóg wyslal, by czuwali nad Tobą są na wyciągnięcie ręki. Zobaczysz ich, gdy zdolasz podnieść glowę, gdy przestanie być już tak ciemno. Wtedy rozjaśnią i ogrzeją Twoje serce... "

Każdego dnia spotykamy Aniola, w drugim czlowieku - chociaż tego nie czujemy. Anioly pomagają nam wstać, kiedy upadamy. Są światlem, kiedy blądzimy po ciemnościach. Są nadzieją, kiedy już ostatni plomień gaśnie... A czy my staramy sie by aniolami dla innych?

madzior1987 : :
czekajac-na-przeznaczenie.blog.p
30 września 2004, 18:47
Trudno jest być nawet namiastką Anioła... My jesteśmy tylko ludzmi, słabymi, grzesznymi i upadającymi, a Anioły...? Istoty niedoścignione, ale w końcu chcieć znaczy móc :D

Dodaj komentarz